"Jest strażniczką. Nie pozwoli, by drzewom stało się coś złego. Nie pozwoli, by coś złego stało się pszczołom."
Przepiękna wioska Abbadulche w Sardynii, cudowne widoku, natura i pszczoły – dzięki którym właśnie to wszystko rozkwita w najlepsze. I Angelica, która jako ich strażniczka, opiekuje się nimi i dostarcza wszystkim najpyszniejszy miód na świecie.
Lecz jej życie nie zawsze tak wyglądało, w młodości pewnego dnia nagle wyjechała z tej cudownej krainy, pozostawiając tam swoją Jaję, która wszystkiego ją nauczyła. To po niej odziedziczyła ten wspaniały dar, a teraz po jej śmierci, okazuje się, że całe to bogactwo jest jej.
Jednak nie wszyscy będą tak zachwyceni jej powrotem. Brat Nicola, jej największego amanta przeszłości i prawdziwej miłości, ma inne zdanie i jej powrót burzy mu cały jego projekt. Dlatego manipuluje troszkę przy naszej głównej bohaterce, a bratu pozostawia trudny wybór – on czy Angelica?
Przepiękna lekka książka, która dostarczy inspiracji w poszukiwaniu miodu idealnego i różnych przepisów z niego. Lekka, słodka i romantyczna – idealnie opisuje tę lekturę.