Wstałam rano i naprawdę (naprawdę!) nic mi się nie chcichodzić). zwlokłam tyłek z łóżka, zrobiła sobie pyszne śniadanie, odczekałam 1,5h i poleciałam na siłownię!
Także dzisiejszy TRENING również jest udany:
- 1h na siłowni! Był ogień!!! (A dzięki temu, że tam poszłam, dowiedziałam się, że jutro jest darmowe maraton zumby - oczywiście już się zapisałam).
- 25 min cardio! Jest mooooc!
- a wieczorkiem taki mały dotateczek - yogalates 15 min z Boho Beautiful ;)
A teraz to, co tygryski lubią najbardziej - przepisik na super placuszki śniadaniowe (przepis od @ewelina880222)
Kawowe placuszki
Składniki:
PLACUSZKI: pół szklanki mocnej kawy, 1 jajko, 4 łyżki płatków owsianych, 4 łyżki mąki, 1 łyżka ksylitolu/miodu, 1 łyżeczka kakao, 1 małe jabłko pokrojone w kostkę
POLEWA : 1 łyżeczka miodu, 1 łyżeczka oleju kokosowego/oliwa, 1 łyżeczka kakao
Białko ubijamy na sztywną pianę, resztę składników mieszamy i delikatnie łączymy z białkiem. Smażymy na suchej patelni. Łączymy składniki do polewy i polewamy packi.
Podsumowując: udany dzień (dlatego, że nadal
umiem chodzić). Kcal: 1645! A teraz pora na relaks z książką :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz