Shitsuren Chocolatier, czyli inaczejHeartbroken Chocolatier jest kolejną dramą, którą miałam przyjemność oglądać. Zachęcili mnie moi ulubienie główni aktorzy, lecz czy to wystarczy, żeby serial był dobry?
Jest to opowieść oKoyurugi Sota, który zostaje cukiernikiem i zajmuje się robieniem czekoladek, aby zadowolić podniebienie i uszczęśliwić swoją jednostronną miłość do Saeko-san.
Wyrusza do Francji, aby uczyć się od mistrzów. Po kilku latch wraca jednak do Japonii i otwiera tam wspaniały sklep z czekoladkami "choco la vie".
Jednakże Saeko-san wychodzi za mąż, a on ciągle pozostaje w niej nieszczęśliwie zakochany. Swój żal przemienia w najpyszniejsze czekoladki. Czy dzięki temu ktoś go zauważy?
Z początku bardzo opornie szło mi oglądanie tego. Miałam ochotę to wyłączyć i zapomnieć, lecz za każdym razem byłam ciekawa, co się dalej wydarzy. Na samym końcu oczywiście już nie mogłam wytrzymać, tak mnie to wciągnęło. Smutna, troszkę przygnębiająca, lecz momentami przyjemna. Sami oceńcie, co o niej sądzicie.
Dostajesz książkę
owiniętą w taśmę policyjną. Piorunujące pierwsze wrażenie.
Czujesz się, jakbyś rzeczywiście był na miejscu zbrodni.
Następnie otwierasz ją, czytasz i okazuje się, że miałeś rację.
Tylko wtedy jeszcze nie wiesz, jaką rolę przyjdzie ci odegrać...
"To może być nic...
...ale równie dobrze coś."
- Jestem dziennikarką.
Sophie Kent z "The London Herald". Czy może mi pani
powiedzieć, co się tutaj wydarzyło?
Kolejne modelki giną w
okropnych okolicznościach. Świat mody cierpi.
Każda ofiara została
zamordowana w tak brutalny sposób, że aż trudno w to uwierzyć.
Czy ktoś bawi się nimi? Czy ktoś próbuje zdobyć tytuł króla
popaprańców?
"Fashion Victim"
jest książką, która nie należy do najlżejszych. Jest
nieprzewidywalna, z szybko toczącą się akcją. Musisz być ciągle
czujny, bo może się okazać, że morderca jest tuż pod twoim
nosem.
A kiedy wydaje ci się, że
wiesz wszystko, wpadasz w pułapkę...
Powiem wam, że ta drama jest przeurocza! Zakochałam się od pierwszej chwili.
Przepiękna sceneria - morze i plaża! Do tego wakacje, czyli niezapomniane chwile i dziewczyna, która odmieni życie 3 braci i wszystkim zawróci w głowie.
Sakurai Misaki jest cukiernikiem. Wyrzucona z pracy, nieszczęśliwa, samotna... I nagle wpada na dawnego kolegę, który proponuje jej pracę na wakacje.
Misaki-san oczywiście się zgadza i przeprowadza się na wybrzeże, gdzie wszystko smakuje lepiej. Nawet miłość.
Okazuje się, że zamieszka również z braćmi Chiaki - Kanatą i Tomą. Chiaki jako najstarszy zajmuje się restauracją, Kanata jest szefem kuchni z którym przyjdzie się jej zmierzyć, a najmłodszy z nich troszkę zagubiony, mierzy się z prawdziwym życiem.
Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Za to dla widzów na pewno będzie to świetna forma rozrywki i relaksu po ciężkim dniu. Dlatego zapraszam do oglądania :) Słodka, lekka i romantyczna!
PS. Ale trafiłam z zakończeniem - akurat dzisiaj (16.12) Kiritani Mirei, czyli główna bohaterka Misaki, ma urodziny! Wszystkiego najlepszego i jak najwięcej dram!
Chociaż grają w tej dramie moi ulubieni aktorzy, to jednak trochę się zawiodłam. Spodziewałam się czegoś więcej, a ciąg akcji skupiał się bardziej na firmie niż na samych bohaterach. Jednakże było kilka fragmentów, które warto zapamiętać...
Jest to również serial o poszukiwaniu siebie samego, o przyjaźni i zdradzie, o tym jak wybaczać i spełniać marzenia. Również o dorastaniu i życiu bez rodziców. Poszukiwaniu drugiej połówki i odpowiedzeniu sobie na pytanie, czy to jest właśnie to. Czy jestem szczęśliwy?
Jeżeli tak jak ja czekacie tylko na miłosne wątki, to zły serial. Chyba że chcecie czekać do ostatniego odcinka i ostatnich 8 minut. Powodzenia. Innym życzę udanej zabawy w trakcie oglądania i podziwiania tej przepięknej aktorskiej pary.
Współczesna bajka o Mikołaju, która może nie tylko dostarczyć zabawy najmłodszym, ale i również im pomóc. 10zł ze sprzedaży kązdej takiej książeczki zostanie przekazana na stworzenie Bibliotek Małego Pacjenta w całej Polsce. W końcu warto pomagać i obdarowywać prezentami, tak jak sławny i nowoczesny Majk, który co roku przynosi nam nasze wymarzone prezenty. Tym razem wraz z Linusem - rozbrykanym dwunastolatkiem - pomożemy Mikołajowi w jego pracy. Kto wskakuje z nami na sanie, ręka w górę! Niezapomniana świąteczna przygoda może się zdarzyć i w twoim domu!
Każda z nas marzyła o tym, żeby być Kopciuszkiem. Romantyczna historia ze szczęśliwym zakończeniem. Czy i tym razem tak będzie?
W tym wypadku Cincderellą jest niedbająca o siebie Sakura-san, która choć sama jest fryzjerką i stylistą, to nie umie zadbać o siebie.
Pewnego dnia, "przypadkiem" poznaje młodszego od siebie o 15 lat chłopaka. I zakochuje się w nim bez opamiętania.
Jednakże z czasem wyjdą okropne okoliczności z jakimi wiążę się ich znajomość, a na to tylko będzie czekać najlepszy przyjaciel dziewczyny - Tachibana - który nie pozwoli, żeby cierpiała.
Kolejna mini drama, tym razem głównym wątkiem będzie relacja między dwoma siostrami - Misaki i Hazuki. Ciągłe sprzeczki i walki między nimi na szczęście nie zakłócają ich wielkiej więzi i miłości. Perypetie zdawałoby się dwóch normalnych osób, ale gdy poznacie je bliżej...
Będzie czekać na was wielki sekret, który zmieni wszystko.
A to wszystko za sprawą młodszej siostry, której niezwykła osobowość da o sobie znać.
Każda książka
Zafona zabiera mnie w zupełnie inny świat. Zagłębiam się w
czeluście tych wspaniałych historii, powracam do mojej pięknej
Hiszpanii i do dawnych przyjaciół w księgarni Sempre i Synowie.
„Labirynt duchów”
niesie w sobie kolejną tajemnicę i mroki przeszłości. Tym razem
skupimy się głównie na dawnej znajomości Fermina – Alicji Gris.
To ona wyznaczy przebieg wydarzeń. A wszystko zaczęło się gdy
była małą dziewczynką w czasie wojny. Fermin, niosąc pomoc
dziecku, zgubił ją przypadkiem i niestety nie znalazł. Czy zdołał
ją uratować? Chyba tak, w końcu po kilkunastu latach na scenę
wchodzi anioł ciemności, który czasem przedstawia się imieniem
tej dziewczynki. Niesie za sobą mrok, a każdy kontakt z nią
przynosi pecha i ofiary śmiertelne.
Pod skrzydłami
Leandra wyrosła na piękną, niebezpieczną i niezwykle sprytną
kobietę, której zabawy dorównują Holmesowi. Najlepsza w swoim
fachu. I tak dostaje misję, to ona powinna być tą od spraw
beznadziejnych, odnalezienia ministra Vallsa. Mroczna przeszłość
tego kolegi nie najlepiej wróży, ale za to kolejna poszlaka jaką
jest książka „Labirynt duchów” jak najbardziej.
Alicja wraz z
kapitanem Vargasem wraca do Barcelony, a tam zaczyna się prawdziwa
zabawa…
Troszkę zajęło mi
uporanie się z 885 stronicami tego dzieła, ale takie grubsze kąski
są najlepsze. Teraz za zadanie przyjęłam sobie przeczytanie tego
jeszcze raz w oryginale. Jeśli myślicie, że nic was nie zaskoczy,
jeśli chcecie uporać się z nudą i zaznać wspaniałych doznań -
„Labirynt duchów” czeka, a wrota Cmentarza Zapomnianych Książek
znowu pozostają otwarte.
"5 ji kara 9 ji made" to kolejna miłosna i komediowa drama. Tylko 10 odcinków po których czujesz niedosyt i chcesz więcej.
Jest to historia Junko-san, która jest nauczycielką angielskiego. I nagle pewnego dnia do jej życia wkracza Takane-san - buddyjski monk - który oznajmia jej, że zostanie jego żoną. Dziewczyna broni się rękami i nogami od tego, w końcu wokół niej kręci się jeszcze 2 wspaniałych mężczyzn. Ale w końcu będzie musiała jednego wybrać...
I tak życie się toczy...
Ale monk jest wciąż pewny swego i zwalcza wszystkie przeciwności losu, żeby móc być ze swoją ukochaną.
Piękna historia, która na pewno wam się spodoba! Do tego przepiękna świąteczna muzyka, idealna na tę porę roku!
Sam tytuł już nam podpowiada, że będzie to pełna miłości drama! Ale wcale nie będzie to takie łatwe...
Poznajcie na zdjęciu obok naszych głównych bohaterów: Naoki Irie i Kotoko Aihara.
Jak to zawsze bywa w takim serialach, ona kochała go skrycie już od kilku lat aż wreszcie zdobyła się na odwagę, żeby wyznać mu miłość. Jednakże zostaje odrzucana i upokorzona, ale nie zamierza się poddać. A wtedy z nieba spada kometa i uderza w jej nowy dom. W ten oto sposób przenosi się z ojcem do domu jego najlepszego przyjaciela - czyli domu rodziny Irie!
I tak ta urocza para zaczyna mieszkać razem. Choć Naoki długo odnosi się do niej sceptycznie, to w końcu siła miłości Kotoko go przewyższa i pokonuje.
Nie będę zdradzać więcej szczegółów, ale jest to troszkę słodko-gorzka historia, ale wciąga od pierwszego odcinka. W ciągu 2 tygodni obejrzałam 2 sezony, a teraz odczuwam pustkę po rozstaniu z moimi wspaniałymi przyjaciółmi, jakimi stali się dla mnie w ciągu ostatnich dni. Piękna muzyka jest idealnym dopełnieniem magicznej scenerii, a sama Kotoko nie raz doprowadzi was do łez - czy to ze śmiechu, z żalu czy ze szczęścia.
Poniżej podlinkuje wam resztę cudownych czołówek, które choć na początku mnie irytowały, stały się dla mnie prawdziwymi hitami.
Co jeszcze?
Znowu mogę się pochwalić nowym słownictwem, które zyskałam, oglądając "Itazura na kiss". Dodatkowo możliwość zobaczenia jak naprawdę wygląda życie Japończyków, wszystkkie imprezy, zachowanie - bezcenne!
Mam nadzieję, że będziecie równie zachwyceni jak ja. I jest to troszkę odważniejsza drama niż "Hana Yori Dango", w końcu pojawiają się częstsze całusy czy nawet seks. Jednakże porównując gamę takich nośników, to japońskie dramy są bardzo delikatne i mało w nich jest dotyku czy zbliżeń.
A jakie są wasze uczucia?
Życzę udanych chwil z serialem :)
A ja już mam listę kolejnych, więc mam nadzieję szybko zapełnić pustkę po tym.
Gdzie oglądałam?
http://kissasian.ch/Drama/Itazura-na-Kiss-Love-in-Tokyo/Episode-12?id=7557 - z angielskimi napisami
https://centrum-dramy.pl/drama/itazura-na-kiss-love-in-tokyo/ - wyjątkowo u mnie nie działało, jednakże jeżeli wam się uda, to znajdziecie z polskimi napisami. Lepiej ćwiczyć 2 języki jednocześnie, dlatego polecam powyższy link.
Czołówka sezon 2:
https://www.youtube.com/watch?v=HhircuOpJoM
Czołówka sezon 2:
https://www.youtube.com/watch?v=lsnE3dUC2Kg
Napisana
depresyjnym, ponurym językiem, który ukazywał rzeczywistość jako
ciągłą szarość, nawet przy pozytywnych chwilach. Ale to właśnie
mnie i innych czytelników najbardziej wciągnęło. Życie nie
zawsze jest kolorowe, tak jak Szwecja nie jest tak wspaniała jak to
opisują. Jest też klasa robotnicza, samotni ojcowie wychowujący
swoje pociechy. Brak pieniędzy na jedzenie czy problem alkoholizmu.
To jest wszędzie.
Mama
Åsy
po odejściu od jej ojca, dała mu najcenniejszą rzecz na świecie –
swoją ukochaną córkę. Przepiękna relacja ojca z córką. Kiedy
możesz jeść co chcesz, spać ile chcesz i rozmawiać z dorosłymi
tak jak z równymi tobie. Nie liczyło się mycie zębów czy ubrania
w jakich chodziła – wystarczyło, że ojciec był przy niej, a ona
była jego najjaśniejszym promyczkiem.
Jednakże
każda historia ma też gorsze fragmenty. Okres dorastania,
alkoholizm ojca i tak Åsa
przeprowadza się do mamy, ku wielkiej rozpaczy ojca, który przepija
nawet swoją łódkę nazwaną na cześć córki. Jak potoczą się
losy tej rodziny? Czy wyjdą na prostą?
Powiem wam, że nie dość,
że możecie dowiedzieć się, że mięta i czosnek we Francji są
odwiecznymi wrogami, chyba że danie ugotuje taka a nie inna osoba,
choć w Turcji jest to powszechne połączenie w sosie. I wiele,
wiele innych. Zorientujesz się w jakiej restauracji można spokojnie
jadać wołowinę z pietruszką albo zasłyniesz z toskańskiego
ciasta z kasztanów i rozmarynu.
Widać, że autorka lubi
bawić się jedzeniem, zresztą jak językiem. Niezwykle
przedstawiona wiedza, połączona z ciekawostkami i historiami z
życia.
W końcu leksykon, to
wszystko ładnie uporządkowane i podzielone na... smaki!
"Smak jest czymś
nieskończenie subiektywnym i trudnym do opisania."
Książka, która zachęca
również do kreatywnego myślenie, do połączeń i odwagi w swoich
własnych kuchennych rewolucjach.
"Zawsze będziemy jak
dwa ziarna groszku z jednego strączka."
Niepokojąca, groźna, lecz
dryfująca w ramionach normalności.
"Czy ktoś w ogóle
mówi prawdę?"
Cóż... w tej książce na
pewno nie.
Pomimo tego, że poznajemy
Amber już jako mężatkę, podłoże historii zawarte będzie w
pamiętniku 10-letniej dziewczynki. To ona doprowadziła do obrazu,
jaki teraz nam się ukazuje.
Jako prezenterka radiowa
Amber Reynolds musi czasem zagrać niebezpieczną kartą, aby pozbyć
się swojej odwiecznej rywalki w pracy. Jednakże niedozwolone triki
zdarzają jej się również off the record...
"A dlaczego taka
jestem?"
Na to pytanie będzie mogła
wam odpowiedzieć sama bohaterka już od 25.10.2017, dlatego zachęcam
do zakupy.
Muszę szczerze przyznać,
że było to najlepsze pierwsze książkowe wrażenie! Doręczona
paczka podpisana "Uwaga, otwierać ostrożnie.", a każda
kolejna warstwa książki obwinięta bibułką, przynosiła nowy
element zagadki. Tak dobrze jeszcze nigdy się nie bawiłam podczas
rozpakowywania prezentu.
A co dalej? Mroczna strona
lektury, która urzeka i przykuwa uwagę już od pierwszych stron.
Pochłonęłam ją w szybkim tempie, a emocje sięgały zenitu.
Polecam.
1924. Zapamiętajcie tą
datę, w końcu to rok urodzenia wielkiego Nortona Periny. Na pewno
musiałeś o nim słyszeć. Wiecie, Nobel i te sprawy. Syndrom
Seleny? Musiało się obić o uszy. A może adopcja 43 dzieci z
mikronezyjskiej wyspy?
Jednakże teraz interesuje
nas rok 1950. W czerwu tego roku Norton po ukończeniu Szkoły
Medycznej wyrusza na wyspę Ivu'ivu, a następnie na U'ivu. Jest to
wspaniałe doświadczenie życiowe dla tak młodego człowieka. Życie
bez wszelakiej technologii czy udogodnień. Prosty lud, który kryje
w sobie tajemnicę, która może wstrząsnąć światem.
Wraz z Paulem Tallentem i
Esme odnajduje lunatyków – zdzieciniałe istoty, które mają
problemy z mówieniem i podstawowymi czynnościami, ale po dogłębnych
badaniach, odkrywają, że ci "półludzie" nie mają 60
lat, tylko 150 albo i więcej!
I tym sposobem Perina
zaczyna uganiać się za sekretem długowieczności, która niesie ze
sobą demencje. Ale czego się nie zrobi dla wiecznego życia.
"Widziałeś żółwia,
i tyle. Żółwia, z którego zrobiłeś boga. Jesteś już tak samo
opętany jak cała reszta."
Jeżeli chcecie poczytać
resztę zapraszam do lektury "Obserwacje o ludzkiej
długowieczności na przykładzie ludu Ivu'ivu", ale może
najpierw przystąpcie do książki "Ludzie na drzewach",
która wszystko wam objaśni.
Powiem wam, że długo się
zastanawiałam, czy to na pewno fikcja literacka. Pomimo
absurdalności całej fabuły, stwierdziłam, że różni ludzi żyją
na tym świecie i wszystko jest możliwe. Dodatkowe wszystkie daty,
przypisy,a nawet język u'ivu – to daje do myślenia. W każdym
razie jest to bardzo intrygująca i nietypowa lektura, na którą na
pewno trzeba zwrócić uwagę. Osobiście muszę przyznać, że jest
to jedna z lepszych, które czytałam. Jeśli to coś dla ciebie
znaczy, jak i reszta pozytywnych opinii w internecie, to może warto
pójść za głosem tłumu i wypróbować tą powieść na sobie?
"Jesteś tym co jeszcze" A przecież wszyscy chcemy być zdrowi, pełni sił - dlatego musimy zadbać o odpowiednie żywienie. W tej lekturze zapoznamy się z superfoods, czyli super jedzeniem, które dostępne jest na targu czy w supermarkecie. Drobne rady i wskazówki oraz wiele pysznych przepisów.
Autorka stoczyła walkę z chorobą, a jedynym ratunkiem była dla niej zdrowa dieta. Dlatego też umie postawić się w sytuacji większości z nas. Pożywienie ma wpływ na nasze zdrowie i dlatego przy minimalnej wiedzy możemy pozbyć się długich recept na leki w przyszłości. Czy to nie o wiele lepsza perspektywa? Każda tego typu książka, chociaż z pozoru wygląda tak samo, jest skarbnicą wiedzy. Z tego wniosek jeden: polecam przeczytać!
Może wiecie nie od dziś, że uczę się japońskiego. A w jaki sposób najlepiej uczy się języka? Oglądając, słuchając... I tym oto trafem wpadłam na bardzo znany japoński serial Hana Yori Dango.
Biedna Tsukushi Makino chodzi do najbardziej elitarnej szkoły w której rządzą 4F. Jest to czwórka najbardziej wpływowych i najbogatszych chłopaków w kraju. To oni wprowadzają terror w szkole. Pewnego dnia Makino zostaje ich celem - dostaje czerwoną kartkę. Oznacza to, że teraz cała szkoła ma ją nienawidzić i dokuczać jej. Ale Tsukushi jest twarda jak chwast i nie daje się. Powiem więcej, rozkochuje ich w sobie.
Nie myślicie sobie, będziecie na tym śmiać się, płakać i piszczeć ze wzruszenia, ale wszystko jest bardzo grzeczne. Wszyscy pokażą swój charakter, a oglądanie serialu to jak podróż w inny wymiar.