Już sama okładka
naprowadza nas na niezwykłość tej książki. W końcu po co
kupować leki na kaszel, gdy można kupić tymianek za 2zł i robić
sobie napary przez kilkanaście dni. Czosnek i cebula też nie takie
straszne! Lepiej zawczasu zadbać o siebie, lecz gdy pojawiają się
lekkie objawy choroby, zamiast w pierwszej kolejności faszerować
się lekami, można dać szansę roślinnym zamiennikom.
Bardzo podoba mi się
estetyka, zarówno jak i podział książki. Wszystko zaczyna się od
prostego wyjaśnienia dla laików o tym, co to są bakterie czy
wirusy. Następnie przechodzimy przez najpopoularniejsze choroby i
triki, jak się ich w bezpieczny i łatwy sposób pozbyć. Na samym
końcu czekają na nas przyprawy i zioła z opisem każdego. Mówiłam,
że jest prosto i przyjemnie! Aktualnie naprawdę badam te herbatki z
tymianku, zobaczymy, co z tego wyjdzie. A jeśli chodzi o inne
choroby i lekarstwa na nie – obiecuję, że jak będę chora, to
skorzystam z książkowych porad.