sobota, 17 września 2016

Co się ostatnio działo?

To zacznijmy od kontuzji. Koniec ze szpagatmi, trenigami, miesiąc na tyłku przez kontuzje pourazową przewodzicieli wewnętrznych partii ud! Na szczęście I stopień, więc tylko wypoczynek i rozgrzewająca maść końska na bolący obszar. I naprawdę pomogło ;) pamiętajacie, że jednak fizjoterapeuta, nie ważne, jak bardzo was to zaboli, może mieć racje! Zdrowie najważniejsze!
Co dalej? Nowa szkoła, nowe znajomości, nowe środowisko.
Nowe płyty Chodakowskiej, Lewandowskiej nadal czekają na zrecenzowania na bloga :)
Nowe przepisy, nowe książki, nowa muzyka, nowy materiał do nauki.
Nuda? Raczej mi nie grozi.
Pozdrawiam wszystkich, którzy czytają moje wypociny!

2 komentarze: