poniedziałek, 17 października 2016

Pretty Little Liars!



Właśnie obejrzałam ostatni odcinek (w sumie to nie ostatni, ale do kwietnia jeszcze tak daleko...). Jakby policzyć ile czasu spędziłam oglądając to... 7 sezonów po 42minuty. I to jeszcze w przeciągu... ilu? 3 miesięcy. 
Znalezione obrazy dla zapytania pretty little liarsWakacje to najlepszy czas, żeby zacząć coś oglądać, ale miałam już dość filmów i tego, że ledwo zapamiętałam imię głównego bohatera, a zaraz pojawiał się kolejny. Dość ciągłej zmiany atmosfery, stylu, wszystkiego. I choć wzbraniałam się rękami i nogami, postanowiłam zacząć oglądać serial. I trafiło na Pretty Little Liars. 

Przeczytałam wcześniej pierwszą książkę z tej serii i naprawdę mi się podobała, więc czemu nie? Ktoś tam jeszcze to oglądał, więc czemu nie?

1 odcienk i się zakochałam! Naprawdę!!! Nie jest to typowy głupiutki serial, jest A, który nie pozwoli, żeby życie tych młodych dam stało się nudne. 

A wszystko zaczyna się rok po zaginięciu najlepszej przyjaciółki dziewczyn - Alison. Wtedy Aria, Hanna, Spencer i Emily zaczęły dostawać groźby, zachcianki i niemiłe wiadomości od kogoś, komu widać zalazły za skórę. Jedyną wskazówką był podpis: A. I tak ten stalking ciągnął się przez lata. Niestety nie jeden raz dziewczyny otrały się o śmierć lub ją wywołały... Te laski mają dużo za uszami, a odgadnięcie kim jest A, to naprawdę niezła zagadka. Myślę, że aktorki same nie wiedzą, kto to ;') 

Oczywiście wszystko zaczyna się gdy mają po 15 lat, a w sezonie 7 już mają po 23! To aż straszne, jak ten czas szybko leci!
Znalezione obrazy dla zapytania pretty little liars

Tak więc jest to najlepszy serial, jaki mogłam sobie wymarzyć i nie wiem, co teraz pocznę bez niego... Polecam i kocham tak mocno! Mam nadzieję, że nie jednego zachęciłam teraz do oglądania albo czytania, bo naprawdę warto! 

A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz