czwartek, 9 czerwca 2016

Jillian Michaels - dla Polek idealna!





Jillian Michaels jest moją ulubioną trenerką! Ćwiczę z nią już od dawna, a tym postem chciałabym was zachęcić do ćwiczeń z nią. Kiedy dogoniła mnie nuda w innych programach, stwierdziłam, że nie dość że chcę się rozwijać, to marzę i o innym treningu. Chciałam programu, który przy pierwszej rundzie będzie już tak trudny, że będę odpadać; który będzie się opierał jeszcze na innym sprzęcie – od czasu Jill ciężarki są moją miłością; który sprawi, że nabiorę siły. Znalazłam to.

Zaczynałam od tych najłatwiejszych typu: Six Weeks Six Pack, 30 Day Shred, następnie było Banish Fat Boost Metabolism, które dało mi popalić, a gdy stwierdziłam, że jestem za słaba – zmierzyłam się z tym: No More Trouble Zones. Jednakże gdy teraz robię te treningi nie są dla mnie takim wyzwaniem jak kiedyś (co mnie baaardzo cieszy). Jestem silniejsza, szczęśliwsza i ostatnio zakochałam się w jej treningach typu: 3 min siłowy, 2 min cardio, 1 min recovery (abs). Taki zestaw znajdziecie w Ripped ’30 (ale są tam tylko 3 rundy), natomiast w Bodyshred są aż 4, a programów jest hoho!!! Dlatego ją uwielbiam! A ćwiczenia są… dla zaawansowanych ;) i to na porządnym poziomie!

Kocham gdy Jillian na mnie krzyczy, motywuje i zachęca do dalszej pracy. Nie pozwala nam się poddać. Jej teksty – miodzio; jej charakter – idealny; a poczucie humoru - pierwsza klasa! Trenerka pozwala sobie również na wybranie „ofiary” w danym programie i tak jej dokłada, że nie chciałbyś być na jej miejscu, ale oczywiście to wszystko jest zrobione z uśmiechem. Michaels nie cacka się z nami, oj nie! A pomysłowość do treningów można jej tylko zazdrościć.

Wydała pełno płyt, książek, nawet seriali! Światowa osoba i piękna kobieta! Zapoznaj się z nią, jeśli jeszcze nic o niej nie wiesz!!! Bardzo polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz